Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blue
Weteran Sierżant
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza sałaty!
|
Wysłany: Pią 13:29, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hehhebuahahahahaha... Nie jest pytaniem CZY spotkacie kroxigora (lizardmen) w obsynitowej zbroji (15 PZ wszędzie ) Pytanie jest ILE ich spotkacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Nedar
Weteran Gwardii
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica/Mildeiheim
|
Wysłany: Pią 10:47, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No wiadomo ile ich powinni spotkać Legion, a i Kroxy powiń być jeszcze opętane przez moce chaosu by byli bardziej pakerni niż Normalnie Kika dodatkowych mutagenów też by się im przydało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Blue
Weteran Sierżant
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza sałaty!
|
Wysłany: Pią 20:54, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dodatkowe ręce? Głowa x 3(+10 do spostrzegawczości)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Nedar
Weteran Gwardii
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica/Mildeiheim
|
Wysłany: Pon 9:23, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No mogą mieć jeszcze bardziej kościstą łuskę niż normalnie to +2 punkty pancerza na całym ciele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
glonojad
Servitor
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto spod tronu czaszek
|
Wysłany: Śro 18:02, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jakiś czas temu rozegrała się kolejna sesja. Było mniej takich sytuacji ale też zarąbista. Jam był krasnalem.
Sytuacja: Byliśmy na polanie z głazem z wyrzeźbioną hmmm... śmiałą sceną erotyczną. Nagle zorientowaliśmy się że polanę otacza magiczna bariera.
Blue - Do jej zdjęcia potrzebujecie maga, ale go wam porwali.(Nie mógł przyjść.)
Drużyna - Hmm...
Ja - Już wiem!!! Przytulam się do bariery, to najsilniejsza magia na świecie!!!
B - Eeee... Bariera odwzajemnia uścisk, dopisz sobie punkt obłędu.
Sytuacja: My nadal na polanie nie wiemy co robić.
Ł - Coś trzeba zrobić z tym głazem.
BKC - Tylko co?
Ł - Wiem naparzajmy go aż się rozleci.
Po kilku uderzeniach zostało tylko parę rys.
Ja - Znowu się przytulam.
B - Dobra, rozleciał się na drobny pył odsłaniając przejście.
Ja - A dostanie PD za głaz?
B - Dobra dopisz sobie 2,5.
Było coś tam jeszcze, ale nie pamiętam. Muszę się rozmówić z Blue.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Blue
Weteran Sierżant
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza sałaty!
|
Wysłany: Czw 7:07, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Siema glonio! miło cię słysze (czyta głupio by brzmiało). Zapomniałeś o informacji turystycznej złożonej z 3 skinków i salamandry, które uprzejmie wskazały wam drogę do wyjścia. No, było jeszcze tego trochę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
glonojad
Servitor
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prosto spod tronu czaszek
|
Wysłany: Czw 14:38, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki za powitanie, ale wracając do tematu. Jakiś czas temu rozegrała się trzecia sesja, z tego co pamiętam była tylko jedna fajna sytuacja.
Siedzimy w mieszkaniu zamordowanego inkwizytora (przez kultystów, myśmy nie mieli z tym nic wspólnego). Jako że straż miejska posądzała nas o ten czyn, a akcja toczyła się na poddaszu, trzem tylko udało się dostać na górę. Rozwaliliśmy ich, ale na dole słyszeliśmy głosy reszty. Zmartwiło nas to, że szykują "Krasnoludzki Argument" (taki gatling na parę, Blue może dokładniej opisać). Postanowiliśmy uciekać przez okno do sąsiedniego budynku, jednak jako że mieliśmy linę wywiązał się taki tekst:
Ja - Już wiem, przywiążemy linę do strzały.
Ktoś z drużyny - Ale nie utrzyma nas gdy będziemy przechodzić.
Ł - Fakt, strzała się odczepi. Rzućmy niziołkiem (BKC nie było na sesji więc nie oponował)
Blue - Masz 16 US(chyba, nie pamiętam dokładnie), ale tylko ty masz dostatecznie dużo siły, rzucaj.
Ł - Turl, turl. Hmmm... 85.
Blue - Gratulacje, trafiłeś w komin. Jednak niziołek złapał się wyżej wymienionego.
Przeszedliśmy, rozegrała się jeszcze mała akcja w związku z nowym kompanem(gruby, niski czarodziej) ale Blue może lepiej to opisać. Po chwili widzieliśmy odpadające dachówki, lecące we wszystkie strony kawałki drewnianych i nie tylko elementów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez glonojad dnia Nie 12:28, 23 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Blue
Weteran Sierżant
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zza sałaty!
|
Wysłany: Pią 16:11, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No więc... Było jeszcze coś w tym stylu. "Na poddasze prowadzi 10 metrowa drabina. Po wejściu okazuje się, że klapa jest zamknięta. Co robisz?
- Puszczam niziołka (złodzieja) przodem
- A nie wyważasz z buta?
- Nie, bo jestem na drabinie.
- Szkoda..."
Potem doszedł gość który chwilowo nie mógł być w pomieszczeniu, więc miał się do nich jakoś dostać. Wszedł na drabinę i:
- Klapa jest zamknięta, wywarzasz ją z buta?
- Tak
<facepalm całej drużyny>
rzuc na zręczność
turlu turlu 63 czy jakoś tak (zręczności miał ze 32)
- Przy tym hardkorowym triku spadasz na ziemię i tracisz 6 punktów życia. Udaje ci się lekko kopnąć w klapę, jednak ta się nie otworzyła. Szlachcic na poddaszu poczuł, że coś uderza w klapę na której stoi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Blue dnia Pią 16:12, 23 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|